WIADOMOŚCI

Red Bull dalej przy swoim
Red Bull dalej przy swoim
Christian Horner w Brazylii po raz kolejny powtórzył, że jego zespół nie zastosuje team orders w ostatnim wyścigu sezonu, GP Abu Zabi, które odbędzie się już w najbliższą niedzielę, a w którym szanse na zdobycie tytułu będzie miało aż 4 kierowców.
baner_rbr_v3.jpg
Po zdominowaniu wyścigu o GP Brazylii obaj kierowcy Red Bulla zredukowali stratę do Fernando Alonso, jednak Hiszpan cały czas posiada 8 punktową przewagę nad Markiem Webberem i 15 punktową nad Sebastianem Vettelem.

„Nie sądzę, ze czekają nas jakieś trudne decyzje” mówił Horner w odniesieniu do sytuacji w swoim zespole.

„Mamy dwóch kierowców, którzy jeżdżą dla zespołu, którzy mieli ogromne wsparcie i równe szanse w tym roku. Byłoby błędem zamienić pozycje kierowców [w Brazylii], gdyż obaj mają szansę zdobyć tytuł mistrzowski.”

„Nikt nie ma szklanej kuli i nikt nie potrafi przewidzieć co się stanie w przyszły weekend, a my przez cały czas staraliśmy się robić wszystko, aby wspierać ich na równi.”

Horner przyznał jednak, że kierowcy będą mogli sami zadecydować o tym co jest najlepsze dla zespołu w Abu Zabi.

„Oczywiście gdy znajdą się w sytuacji, gdy któryś z powodu niemożności wygrania potrzebuje pomocy drugiego, wtedy mogę sobie wyobrazić, że zrobią to. Będzie to jednak musiała być decyzja kierowcy.”

„Trzeba jedynie patrzeć na charaktery indywidualności, które jeżdżą dla nas, aby zorientować się, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby zapewnić najlepszy możliwy dla zespołu wynik.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

32 KOMENTARZY
avatar
skidmarks

08.11.2010 10:07

0

Tssssssszt: "Engine properly blow off - slow down" Po 3 okrążeniach Tsssssszt: "Now its fine, push hard push hard" - Jaki team orders?


avatar
fagorn

08.11.2010 11:21

0

A dali by sobie już siana z tymi niestworzonymi opowieściami o braku TO. Przecież można tak po prostu, w cywilizowany sposób przekazać właściwą informację kierowcy (żeby wiedział co ma biedny zrobić) bez użycia radia i takiej ostentacji... To co się teraz wyprawia uwłacza naszej inteligencji a od zespołów dysponujących takimi technologiami wypadałoby wymagać trochę więcej finezji.


avatar
Gosu

08.11.2010 11:51

0

Temat TO jest jak odgrzewany kotlet. Mam nadzieję, że zniosą ten głupi przepis jaka najszybciej, gdyż jest on nie do wyegzekwowania.


avatar
Chyllus

08.11.2010 12:02

0

@3. Gosu A wolisz wypaczanie wyników bez walki? Na zasadzie - punkty koledze przydadza sei bardziej, tego przepuszczę a innego nie? Zastanówmy się czy ten "sport" (niestety określenie będące lekkim nadużyciem) może jeszcze pozwolić sobie na utratę na widowiskowości. Bo ostatnio niestety ale wypadki dostarczają najwięcej emocji... A no i może walka z dublowanymi n-ty raz kierowcami za pieniądze..


avatar
Xabi89

08.11.2010 12:19

0

RedBull - choćby się waliło i paliło - nie puści Webbera przed Vettela i do ostatnich metrów wyścigu będzie liczył na to, że może coś nawali w bolidzie Alonso. Nie sądzę, abyśmy mogli oglądać jakiś manewr wyprzedzania pomiędzy RBR-ami na jednym z ostatnich okrążeń, ponieważ z PR-owskiego punktu widzenia byłby to strzał w stopę. To ostatni wyścig sezonu i cały świat będzie patrzył im na ręce. Pewnie gdyby było odwrotnie to zdecydowaliby się na tak desperacki krok, jednak w obecnej sytuacji uważam, że zwycięstwo ich pupilka jest dla nich więcej warte, niż mistrzostwo Webbera.


avatar
F1Daro

08.11.2010 12:45

0

Koledzy i koleżanki dajcie na luz, tego typu dywagacje niepotrzebnie podnoszą ciśnienie pod czachą. Nie ma się co spierać, teorie spiskowe od wieków mają swoich zwolenników, a jeśli ktoś jest naiwny to przynajmniej ogląda formułę bez stresu (niewiedza jest błogosławieństwem). Moim zdaniem jedynym sposobem na wyeliminowanie zjawiska TO, byłoby ograniczenie ilości bolidów w teamie do 1 ;) ,(taki żarcik)


avatar
Chyllus

08.11.2010 13:38

0

@6. F1Daro "niewiedza jest błogosławieństwem" - prawda - bo kto mniej wie ten lepiej śpi..i nie dotyczy to tylko F1 ;) Co do ostatniego stwierdzenia to.. coś w nim jest :) Pozdrawiam


avatar
Gosu

08.11.2010 13:52

0

4. Chyllus Ten przepis jest martwy. TO można wydać na 250 sposobów podczas wyścigu i wszyscy wiedzą, że to polecenie zespołu, ale nikt nic nie może zrobić, bo inżynierowi wolno przekazać informacje na temat silnika czy ciśnienia w oponach. Przypadek Ferrari podczas GP Niemiec (permanentna prowokacja inż. Massy) to wyjątek potwierdzający regułę. Ja również wolałbym by kierowcy swoją wyższość udowadniali na torze bez TO, ale jak napisałem wyżej w tym sporcie jest to praktycznie niewykonalne.


avatar
konradosf1

08.11.2010 14:13

0

...mieli równe szanse hahaha rozpłakałem sie ze śmiechu. Nawet w HRT wiedzieliby na kogo stawiać. Żeby tak przy dublowaniu ktoś zachaczyl Vettela


avatar
dafxf

08.11.2010 14:35

0

przez glupote Hornera tytul zdobedzie Ferrnando ale caly czas licze na Marka ma juz swoje lata i takiej OKAZJI juz nie bedzie .......a szkoda.


avatar
pypcioman

08.11.2010 15:05

0

@ 6. F1Daro - ten żarcik z 1 bolidem jest nie głupi ;), każdy zespół ma jeden bolid, zwiększyć ilość zespołów i zmniejszyć opłatę za wejście do F1 i będzie elegancko.


avatar
riqoor

08.11.2010 15:33

0

To mam rozumieć, że: 1. Vettel 2. Webber 3. Alonso I w takim układzie Red Bull ma zamiar samemu pozbawić się mistrzostwa?


avatar
pawlikk

08.11.2010 15:35

0

sprawa jest prosta w kwalifikacjach vettel będzie 1 , webber 2 a Alonso 3 , gdy sytuacja będzie równiez taka sama pod koniec wyścigu vettel przepuszcza webbera alonso dojezdża 3 i webber cieszy się z mistrzostwa jesli alonso będzie np 6 albo na gorszej pozycji wyscig wygra vettel i on zostaje mistrzem :)


avatar
riqoor

08.11.2010 15:37

0

A co do Webbera to ja tam takim znowu entuzjastą jego mistrzostwa nie jestem. Najbardziej zasłużył Alonso. Webber jeździ jak jeździ, ale mistrzem kierownicy to on nie jest i, gdyby nie rewelacyjny bolid to nie miałby szans. Nawet Vettel, którego do bólu nie lubię, zasłużył na tytuł bardziej. Szczególnie, że miał masę pecha. Ok. Popełniał błędy, ale w równej walce jest od Marka znacznie szybszy.


avatar
Kojag

08.11.2010 15:44

0

Największy problem team orders to zbyt duża władza zespołu nad działaniami kierowcy. JEśli zespół czegoś bardzo chce, to kierowca może nie mieć nic do powiedzenia...


avatar
tivi92

08.11.2010 15:45

0

1. skidmarks bardzo normalna sytuacja, dochodzi silnik do pewnej temp, przykreca obroty, silnik sie studzi po czym moze odkrecic znow do 18tys i w razie nastepnego przegrzewania ponownie skreca obroty


avatar
xdomino996

08.11.2010 16:06

0

13. Jezeli tak sie staeni to Vettel duzo zyska w mojich oczach i pewnie nie tylko w mojich


avatar
caddy71

08.11.2010 16:18

0

Skoro tak dywagujecie, to wyobraźcie sobie taką sytuację: Alonso wypada poza pierwszą dziesiątkę na pierwszym okrążeniu, lub łapie na nim awarię. Webber przed Vettelem. Będzie TO, czy nie?


avatar
kris264

08.11.2010 16:27

0

Witajcie , po GP Brazylii mam nieodpartą chęć aby nawoływać do odwołania naszych komentatorów w tv Polsat ich niekompetencje oraz brak merytorycznego przygotowania doprowadza człowieka do frustracji . Namawiam wszystkich piszcie na forach oraz wszędzie o tym . W nas czyli kibicach siła piszcie wszędzie non stop do czasu aż tv zatrudni kompetentnych dziennikarzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
fabian

08.11.2010 16:31

0

Na ostatni wyścig sezonu zabrać wszystkim zespołom radia!


avatar
songohu

08.11.2010 17:56

0

Będzie pan żałował tych 7 punktów panie Horner, przy obecnej klasyfikacji ułatwiłeś zdobycie trzeciego tytułu Alonso i tyle.


avatar
pjc

08.11.2010 19:17

0

Wystarczy jedna niedokręcona śrubka lub opóźnienie w dokręceniu koła. W garażach trzeba szukać przyczyn ewentualnych defektów bądź roszad w ostatnim GP. Wcale ekipy nie muszą stosować TO na torze w trakcie jazdy. Wiem,wiem Ameryki nie odkryłem. Alonso i tak jest w najbardziej komfortowej sytuacji.


avatar
karlito

08.11.2010 21:05

0

Mydlenie oczu , już mają dawno wszystko opracowane. Ktoś się poświęci i skasuje bolid Alo po starcie .


avatar
Ananas

08.11.2010 21:36

0

Miejsca, które zajmował Red Bull w mistrzostwach konstruktorów w swojej historii: Sezon 2005: 7. miejsce Sezon 2006: 7. miejsce Sezon 2007: 5. miejsce Sezon 2008: 7. miejsce Sezon 2009: 2. miejsce Sezon 2010: 1. miejsce


avatar
athelas

08.11.2010 21:51

0

W sumie to niech Red Bull użyje Team Orders - Ferrari może a oni nie?


avatar
polert

08.11.2010 22:09

0

a ja stawiam ze w qualach Vettelowi padnie jego juz ostatni silniczek i dostanie 10 pozycji w dół na starcie a byłoby fajnie p1 Alonso p2 Hamilton p3. webber a vettel p12 vettel utknie za którymś z wiliamsów a alonso wyleci po kolizji z webberem i vetel nie dojedzie na punktowanym miescju i mistrzem jest Hamilton :D kubica oczywiscie wyprzedza rosberga :D


avatar
jar188

08.11.2010 22:10

0

@Ananas podaj jeszcze statystyki ile napsuli wyścigów kierowców RB


avatar
rysiek45

08.11.2010 22:33

0

Kubica wyprzedza Rosberga-dobry dowcip ;))


avatar
dawid_lw

08.11.2010 23:32

0

Albo Horner naprawde jest taki glupi, albo tylko udaje przed mediami, przeciez wiadomo, ze jak bedzie okazja na mistrzostwo, to zamiana pozycji miedzy vettelem a weberem, (wykluczajaca alonso z mozliwosci walki o tytul) jest oczywista. Przeciez caly swiat by sie z nich smial, gdyby tak sie nie stało i alonso zdobylby tytul. Więc panie Horner, po co Pan takie pierdoly wyglaszasz, kto w to uwierzy?


avatar
gucioF1

08.11.2010 23:45

0

będzie zacięta walka. Ale cos mi się wydaje że będą chcieli pozbyć się Fernando na pierwszych okrążeniach, obstawiam że Mark w niego przywali :P


avatar
skidmarks

09.11.2010 09:03

0

Alonso wie jak smakuje majster i moze zadecydować czynnik mniejszego ciśnienia.


avatar
MARU

09.11.2010 18:38

0

skidmarks Zachowa stoicki spokój,TAK wie jak tytuł smakuje.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu